nie jestem muzyką...
nie jestem muzyką...
ogarnęła mą samotność
krokiem muzyki
rozproszyłam na jej dno
kilka złotych nut
słuchając lekkiego szeptu motyla
zagłuszając tętnienie mych żył
śpiewałam w rytm
mego uniesienia
____________
nie jestem muzyką
jestem jej częścią
kilkoma nutami
wieloma szeptami
jednym rytmem
i tysiącem słów
splecionych gdzieś
na dnie serca
jestem jej niewielką częścią jej rytmem grającym wzdłuż mych uniesień =D ;* :*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.