zagubieni
przesiąknięci nienasyconą zachłannością
pogubiliśmy się brnąc w mroczną komercję,
która idealnie
zaciemnia znaki ku sekretnym wyjściom.
w klapy rekordy, w kieszenie
perspektywy na świetlaną przyszłość
i radość z ciężaru, choć się pod nim
gniemy,
i wbija nas na żywca w krytyczne
podłoże.
a na dnie zwinięci w plik bezwładnych
tkanek
niespodziewanie przeciskanych w stronę jego
światła
przez tajemny tunel, przerażeni
nieuchronnością,
szeptamy konspiracyjnie: 'chleba
powszedniego'
Komentarze (13)
Zagubienie mhmmmmmm czasami ma oczywiste
oblicze...Pozdrawiam serdecznie:)
bardzo fajny, osobiście wolę formę "szepczemy", ale to
Twój wiersz :)
''szeptamy konspiracyjnie'chleba powszedniego'
porusza treśc wiersza ludzkie bytowanie i jego drogi
ku wyżyną komercji zagubienia znaków prawdziwej drogi
ale wers który zacytowałam pokazuje właściwy znak/po
ziemsku chleb powszedni
w duchu chleb euchasrystyczny/
życiowe tematy ważne spostrzeżenia
bardzo wymowne spojrzenie...
ubóstwiam wręcz taki styl pisania. / na plus
oczywiście :)
bardzo piękny wiersz :)) pozdrawiam.
wiersz wymowny w swej treści ,zmusza do refleksji -
dobry -pozdrawiam
zagubienie jak ja to dobrze znam ale zawsze znajdzie
się wyjście w odpowiednim momencie... pozdrawiam
Interesujący wiersz. Lubię takie klimaty
wierszowane..............+!!!
najbardziej podobają mi się pierwsze dwa wersy- jak
dla mnie- bardzo wymowne
Gdy czlowiek jest zagubiony, taka modlitwa w
konspiracji jest niesamowicie szczera.
Czasem człowiek jest zagubiony...z powodu problemów
nie wie którą obrać drogę...+
Świat zaciemnia drogę do Niego...