Nie jestem stąd
Nie mogę znaleźć własnego domu
Choć budzą mnie śniadaniem do łóżka
W pełni jeszcze nie ufałem nikomu
Niepokojem otruta ma dusza
Me słabe i płytkie w uczucia serce
Zamienia miłość w widmo przeszłości
Czy gdy uklęknę i złożę ręce
Spokój w mej duszy znowu zagości?
Nie znam naprawdę twarzy ze wspomnień
Nie znam tych nawet które widzę na
codzień
Niszczył mnie strach by nie zapomnieć
Chcąc czas zatrzymać wstrzymałem oddech
Mijają chwile co dały radość
W mgłę zmieniają się smutne wspomnienia
Już nic nie czuję, jedynie marność
Czy moim domem to niebo i ziemia?
Każdy powinien znaleźć swoje miejsce na tym świecie, bo tylko tam może zaznać pełni szczęścia!
Komentarze (2)
Podoba mi się ten wiersz, przypomina mi wiersze z
epoki romantyków lub Mieczysława Jastruna. Naprawdę,
duży plus
Tam gdzieś, gdzie nie wrosły Twe korzenie, puste
koperty, statki widma. A może dostrzeżesz Tęcze na
niebie? Posyłam dziś ją Tobie. Niech przyniesie
uspokojenie.