Nie jestem w stanie zapomnieć
Zapytałeś mnie w jedną z tych pięknych
nocy
Czy miłość może tak nagle zaistnieć.
Tak niepozornie, tak zwyczajnie
Jak muśnięcie motyla.
Tak chciałam wtedy krzyknąć.
Wypowiedzieć tą jedna z mądrych myśli,
Która powinna nagle zaświtać w główce
mej.
Nie pozwoliłeś mi
I nagle jak ten mądry mędrzec
Który całe życie spędził poza domem
Wsłuchując się w ludzkie gadanie
Odpowiedziałeś mi.
Jakże mądrze i boleśnie
Dobierałeś słowa.
Jakże piękne były one.
Do dziś czuje je na dnie.
Pewnie pomyślałeś:
"może szybciej ją spławie",
A może po prostu bałeś się zadać ból.
I taki obrałeś sposób zapomnienia.
Ale daremne twoje słowa,
Daremny wysiłek i chęci.
Pamiętaj:
Można mądrze mówić,
Można pięknie również.
Ale to co zagościło w sercu
Żadna siła słów nie zniszczy!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.