Nie kłam
Chciałabym być Aniołem, ale tylko dla Ciebie...
Swą czerwienią przeraża mnie
Swą szybkością zaskakuje
A prawdziwością upewnia o słuszności
Brunatna krew płynąca z rozgrzanej żyły
Pęki róż połóż tu
obok kilku zapalonych zniczy
między garścią dobrych, niewypowiedzianych
słów
a trzema łzami
Popatrz na smutne martwe oczy
Zapytaj "dlaczego"
Policz przeżyte lata
i te nigdy nie odbyte
Dziwne?
Żałujesz, że to już?
Że mnie brak?
Że kilku miłych słów nie usłyszałam?
Nie kłam,
nie żałujesz...
Komentarze (3)
Smutnie tak odchodzić w zapomnieniu, pozostawionym
samemu sobie...
Mocny wiersz - ale czasem taka właśnie bywa miłość
-jednostronna niestety i nie żałuje
Piękny wiersz, mocne słowa. Bardzo mi się podoba.