Nie kocham Cię
Dla tych, których kiedyś kochałam
Czas wciąż ucieka
Beznamiętnie przepływa przez palce
Niczym piasek w klepsydrze
Odmierza kres uczuć
Patrzę jak odchodzi miłość
Jak zostaje po niej próżnia
Nasiąknięta łzami jak gąbka
Granatowa poduszka w gwiazdki
Pamiętam swoje słowa
Że zawsze i wszędzie
Że niezależnie od wszystkiego
Będę Go kochać
A dzisiaj te słowa nic nie znaczą
Zmieniło się wszystko
Moje uczucia, mój świat
Moje życie...
A On nic nie wie
Nie wie o wielkich i małych dramatach
O wzlotach i upadkach
O mojej obolałej duszy
Kto teraz przyjmie serce
Posiniaczone, zdeptane i brudne
Komu oddam serce,
Które nie potrafi kochać?
Ironiczny śmiech towarzyszy Ci na każdym
kroku
Najwierniejsza towarzyszka to kpina
Przepełnione triumfem spojrzenie
I złość w Twoich słowach
Dlatego wolę być samotna
Uciekać od odpowiedzialności
Od tęsknoty
I długich samotnych wieczorów
Cierpię, lecz sama tego chciałam
Pokochałam Cię wiedząc, jak to się
skończy
A dziś spokojnie mogę Ci powiedzieć:
Nie kocham Cię tak, jak kochałam Cię
wczoraj.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.