nie ludzki
za tych co ze mną od podłogi
z drzewa lipnego wystrugani
wypijam raz na cztery nogi
człowiek nie wielbłąd więc na bani
za tych co ze mną jeszcze więcej
i jeszcze głośniej chociaż ciszej
rymuję raz na cztery ręce
człowiek nie świnia więc coś pisze
a tych co ze mną pragną nie brać
próbując nadać rzeczom treści
przytulam raz pod wszystkie żebra
człowiek nie zwierze więc się pieści
tak przytulony że aż boli
i tak pijany że aż głupi
wierzę że jeszcze czas pozwoli
trochę nadziei wierszem kupić
w niebiańskim usiąść autobusie
nie będąc głupcem bywać durniem
wierzyć że człowiek nic nie musi
no chyba że na końcu umrzeć
Komentarze (6)
Bardzo ładny wiersz rytmicznie się czyta .Duży
plus.napewno do ciebie jeszcze kiedyś zajrzę gdyż się
opłaca.;-)
z rymem i rytmem ale przede wszystki z treścią, bardzo
mi się podoba
Rytmiczny i z dobrym rymem, a kończąca myśl bardzo
słuszna :)
Chyba tym wierszem autor zaskarbił sobie łaski
nadziei:)
Wierszyk świetny w tekście i nieźle zrymowany posiada
dużą dozę humoru,a prawdziwy jak życie,może jeszcze
nadzieję należy mieć i bez tego bo umrzeć musimy
wszyscy..powodzenia
Bardzo mi się podoba Twój wiersz.Jest myśl,jest rytm.