Nie ma mnie…….
tęsknocie mojej
Nieśmiałe dźwięki
Celtyckie…
Wypełniają duszę..
Bo dziś..
Zabrać dotykiem,
Mądrość kamieni,
Chcę.
Bo dziś,
Mrok zamczyska,
Zassać oddechem,
Pragnę.
Przemijanie…
Chłodnej, kamiennej,
Ściany-
Poczuć.
W starym kościele ,
By czujność echa,
Sprawdzić-
Krzyknąć.
Stopą ,
Omszałe schody,
Przywitać.
Ucho ,
Na głazie położyć,
Może przylepi się,
Łza rycerska,
Skrzętnie chowana.
Gdy fujarki .
Skoczne-
Zatańczyć.
W blasku łuczywa,
Pomarańczowym-
Poruszyć
Tęsknotę ciała.
Wiatr,
Z wrzosowisk,
Włosami,
Złapać.
Z drewnianej misy,
Kaszę .
W niewidocznym,
Kątku w zajeździe.
Z ciszą –rozmawiać.
......nie istnieć...dla tego świata......na parę godzin..chciałoby się.........od święta.....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.