nie ma nie ma we mnie żalu...
Nie ma nie ma we mnie żalu
Nawet gdybym musiał skłamać
Ja w piwnicy-ty na balu
Życie czasem może złamać.
Nie ma we mnie tajemnicy
Grymas bólu ci pokaże
Kiedy serce moje krzyczy
I jak smutne są pejzaże.
Nie ma we mnie nic nowego
W słowach w których pożegnanie
Nie przyniesie nic dobrego
I złamane życie złamie.
Komentarze (5)
Grześku, jeśli serce straszy, że pęknie - oszukuje,
zapewniam.. jednak najważniejsze, by przyjąc to, czego
zmienic nie można. Pozdrawiam Cię serdecznie.
zal smutek radość i uczucie....jest w nas....a miłosc
jest taka jaka pragniemy aby w nas
była...pozdrawiam...
Pożegnania zwykle najtrudniejsze..pozytywnej energii
nieco większej..M.
Żal zwykle wtedy się rodzi, gdy coś upragnione
odchodzi. Gdy wszystko stoi w bezruchy, żal nie chce
dawać posłuchu.
Wiersz pełen goryczy ale bez pretensji.Na nic
pożegnanie, ono nic nie wniesie, pogłębi tylko ból.
Ładny wiersz, podoba się.
Pozdrawiam.