Nie ma skaz
To prawda
słowo moje
każdy twój gest
się liczy
mija czas
gładkość ciał naszych
z upływem lat się zmienia
a miłość pozostaje taka sama
nietknięta namiętna
bardziej rozwinięta
tylko
ból w kościach łamie
lustro prawdę mówi
widać bruzdy
każde z nas o młodości
wnukom opowie
że jest jak dawniej
gorzej ze zdrowiem
ale mamy siebie
te róże
zawsze z miłością przynoszę
od lat kochając ciebie
starzejemy się
a młodość w nas tkwi
tu nie ma skaz
i w sercu naszym nic nie więdnie
będziemy żyć
w miłości młodej wiecznie
dla siebie
Autor Waldi
Komentarze (19)
Pięknie o Miłości, tak bez skaz.
Dobranoc
Pchły na noc:-) :-) :-)
Ta miłość trwa niczym filmowa,
a w dzisiejszych czasach to rzadkość, niestety, bowiem
młodzi ludzie często zmieniają partnerów, a może nie
tylko młodzi. Fajnie czytać o takiej parze jak Wasza
Waldi i jeszcze te róże, super:)
Pozdrawiam i trzymajcie tak dalej:)
Bardzo energetyczny, budujący wiersz. Warto zaufać
miłości....
Piękne słowa!
Dobranoc Walduś i dzięki za odwiedziny i serdecznie
pozdrawiam:-):-)
No widzisz:-) :-)
Jak chcesz, to potrafisz:-) :-) :-)
:-) :-) :-) właśnie skończyłam robić farsze, mam na
jutro zamówienie, także prasowanie odpada:-) :-) :-)
Ciepło i nastrojowo o miłości z upływem lat.
Podoba mi się, pozdrawiam.
Piękny wiersz...pozdrawiam
Nie ma niczego na świecie bez skazy, wszystko ma swoje
rysy, tak już jest od wieków - szczególnie w miłości
pozdrawiam
bywa taka miłość mimo upływu lat
pozdrawiam:)
Twoja miłość jest piekna:-)
Witaj Przyjacielu
No to pospałeś
Ja wróciłam własnie z mista:-)
Miłego:-)
Witaj,
oczy zakochanych są na skazy nieczułe...
Serdecznośći.
Nie ma wzorców i prostych ścieżek w życiu, trzeba je
samemu zdobyć i wypracowania. ..zawsze jakaś rysa
zostaje...pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia
Piękna miłość wiecznej młodości...
Miłego dnia Waldi:)