Nie mam czasu żyć...
Odlatują moje wiersze
hen daleko pod zagłówek
po co, na co komu czytać
ten najmilszy mi przychówek.
Więcej czasu się odnajdzie
pozałatwiać swe przecieki
a zagłówek świetnie leży
i przetrzyma mnie do dechy.
Siaba kochanie - nie warto, niektóre są
strasznie długie i nie zdążysz - serdecznie
Cię pozdrawiam i wszystkich na Beju.
autor
Henio
Dodano: 2011-07-09 07:11:55
Ten wiersz przeczytano 1069 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
po co, na co komu czytać" = zawsze chętni do
poczytania się znajdą:) Choćby ja :) Pozdrawiam,
życząc miłego wieczoru :)
ostatni wers - do dechy, choć wiadomo o co chodzi może
tak coś o pacierzach albo co innego? fakt, gdy nie ma
netu jest więcej czasu dla siebie...
Heniu dzis zamierzam przeczytac 300 twoich
wierszy bo warto.Pozdrawiam Cie serdecznie.
+++
Heniu,co Ty wygadujesz...wszyscy lubimy czytać Twoje
wiersze...a czasu też nie mamy,ale robota nie
zając,nie ucieknie...wszakże nie samym chlebem żyje
człowiek,strawa dla ducha też bardzo istotna
...pozdrawiam serdecznie...
pisz dalej i nie rezygnuj, chociaż masz rację, dla
osób które nie piszą takie hobby może się zdawać
stratą czasu...zawsze trzeba znaleźć jakiś złoty
środek
Pięknie piszesz Heniu, choć z nutką smutku, ale takie
jest życie. Pisanie, nie jest stratą czasu jeżeli
sprawia radość nie tylko innym, ale przede wszystkim
sobie. Z serca pozdrawiam i dużo zdrówka życzę :)
witaj Heniu;) tak jak mówiłam taki wiersz aż miło się
czyta mimo że w Twoim głośnie jakaś smutna
nuta...Pozdrawiam serdecznie życząc dużo radości i
uśmiechu:)
przyciągnął mnie tytuł, faktycznie mamy coraz mniej
czasu na życie, wiersz tez bardzo dobry i ciekawy
Ten najmilszy przychówek - to dla każdego z nas
przynajmniej w czasie pisania = najmilejsze
stworzonko, daje tyle radości, zgadzam się z Autorem.
Ten kto poczuł smak pisania, pisać nie przestanie, czy
to się komuś podoba czy nie....
skoro to lubisz nie przestawaj pisać :)))
Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka :)
Widzę, że Pana żona tak samo myśli jak mój mąż. Ale
oni niech sobie myślą, a my róbmy swoje:)
Henio,no już taki Twój los nie masz wyjścia musisz
pisać,trudno,pozałatwiaj sprawy i pisz,my czytamy i
chcemy czytać,no musisz koniecznie.Pozdrawiam
milutko:)))
Jeszcze jedno - sam wróciłem do domu bardzo wykończony
i uszło mej uwadze...Wasze wiersze i tak będę czytał,
może nie tak często, ale wstawiał nie będę
swoich...lubię czytać dobre i ciekawe, a tych z
pewnością będzie dużo. Od czasu do czasu dam się
słyszeć, a przyszłość pokarze co dalej...pozdrawiam
Witam - Serdeczne dzięki za pokrzepiające komentarze i
za zainteresowanie moimi wierszami. Sam piszę wiersze
pod presją swojego wolnego czasu i cały czas
przelewałem niejednokrotnie wiersze na beja kosztem
innych zajęć których mi nie brakuje, a Wasze
komentarze mają mi pomóc przekonać mojego najbliższego
czytelnika tj. moją żonę która wciąż widzi moje
zajęcie jako absurdalną stratę czasu przy
komputerze...pozdrawiam
Pisz Heniu, pisz. My z przyjemnością będziemy czytać:)
Pozdrawiam