Nie mam nic do ukrycia
Ze względu na okoliczności,
Wynikające z życia.
Odpowiadam na temat miłości,
Nie mam nic do ukrycia.
Takich intencji nie miałem,
Chociaż myśl buntowała.
Ukryć także coś chciałem,
Myśl zdradziecko szalała.
Dlatego wysoka chwało,
Odpowiadam najszczerzej.
Mnie coś się udało,
Może innych to bierze.
Teraz biorę, co mogę,
Innym daję przedmurze.
Nim wyruszę sam w drogę,
Która potrwa ciut dłużej.
Jak historia przeminie,
Naród śmiać się przestanie.
Ale człowiek w tym ginie,
Traci ludzkie przesłanie…
Komentarze (3)
Coś tam zawsze zostanie...pozdrawiam
Dobrze gdy się nam coś udaje,
dobrze też gdy inni są dla nas życzliwi, a poza tym
każdy musi własną drogą podążać, zgodnie ze sobą.
Pozdrawiam, miłego wieczoru życząc.
Jak żyje się po ludzku, po Bożemu to i nie ma się nic
do ukrycia i powodu do wstydu. Pozdrawiam serdecznie.