Nie mogę bez ciebie żyć - erekcjato
Moje pierwsze erekcjato...
Wiesz, że budzisz moje pożądanie
gdy leniwie przeciągam się z rana
nozdrza wciągają cię na śniadanie
jak balsam nawilżający do ciała
Bez ciebie dziś nie byłabym w stanie
zrobić swobodnie drobnego kroku
tyś towarzyszką gdy mam spotkanie
ambasadorką dobrego smaku
Nie wyobrażam sobie życia bez ciebie
co dzień cię pragnę jak kania deszczu
czasem czuję się jak w siódmym niebie
lecz gdy za dużo dostaję wytrzeszczu
Postanowiłam cię teraz dawkować
bo gdy za dużo czegoś to już rozpusta
lecz nie chcę sobie niczego żałować
tak wspaniale smakujesz w ustach
Kawo „Robusta”
Komentarze (32)
Masz wielu sobie podobnych zwolenników małej
czarnej-nie koniecznie małej,ale ja też lepiej
funkcjonuje po dobrej kawie..inne myślenie..
powodzenia
Do samego końca trzyma w napięciu i nie wiadomo, o
czym piszesz. Brawo!
jako kucharz kawy znawca (moich sił witalnych sprawca
w wierszu tymże opiewany plusik został jej
przyznany)udane erekcjato
i chyba oto chodzi brawo:)
No i masz pierwszy raz za sobą. Udany debiut.
Więc przyznam się Tobie,że od zawsze utrzymywałem
dobre stosunki z kawą i kobietami.Kawa mnie pobudza i
kobieta również.Wiersz wspaniały wesoły i ciepły,
dopasowany do dzisiejszej pogody.
"tak wspaniale smakujesz w ustach "to mnie
rozbawiło..POZ+
Erekcjato z kawą...Robusta jest jeszcze ta kawa, teraz
pijemy szlachetne używki..
brawo za pomysł..
nie jestem znawcą ale podoba mi się,też próbowałam ale
tylu komentarzy nie dostałam
Pozdrawiam
Pierwsze i przegadane, tak naprawdę to nic się dzieje,
nie wzbudza zmysłów. głos oddałem na zachętę, pisz
tych erekcjato więcej ale postaraj się naprawdę zgrać
na moich zmysłach.
Dobra kawa, to podstawa dobrego dnia i prawidłowego
funkcjonowania głowy:))
Akurat kawy nie pijam,ale Twoje erekcjato przeczytałam
z przyjemnością - świetnie!
No i proszą reklama już wkrada się nawet na łamy beja,
Erekcjato twoje ładnie brzmi ale nie pochwalam
nałogów. Gratuluję pomylu.
... rewelacja i kawa (zaskoczenie) i erekcjato.
Pozdrawiam:)
A nie innym gatunkiem sie delektuję, ale masz racje,
bez niej nie potrafiłabym wyjść z domu:)