Nie mogę najeść się Twym widokiem
Patrzę jak czytasz
skąpana w potoku słów
na ruch warg
kolarowe skupienie
jak poprawiasz ręką włosy
i choć cię nie ma
jesteś przy mnie
w moich myślach
i spojrzeniu
tak daleko
tak blisko
chciałbym być
kwiatem we włosach
płatkami warg
muskać
uszko twe ślimacze
tak bardzo pragnę
tulić cię
że płaczę
autor
Ignacy Barry
Dodano: 2005-03-17 00:31:49
Ten wiersz przeczytano 508 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.