Nie mów że to prawda
Nie wierzę, że ludzie umierają,
jak cienie drzew, które są,
a za chwilę ich nie ma.
Pogrzeb? Nierealne.
Stoję i śnię,
że biegam, że frunę,
że z nim, że wciąż, że jest,
dół nieprawdziwy,
trumna wymyślona.
To moja obecność,
nie może być
pewna.
autor
marcepani
Dodano: 2018-01-29 19:22:43
Ten wiersz przeczytano 1373 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
Niestety umierają, pozostawiając ból i tęsknotę.
Jak zawsze z przyjemnością przeczytałem. Pozdrawiam
Tak mi się: "trumna zmyślona". Mbsw, nieistotne.
Widziałem.
:)
Pozdrawiam!
Ukłony jak zawsze!
Trafilas, podobne refleksje mna dzisiaj targaly tak z
pol dnia, pozdrawiam.
Boli...
...och zawiało grozą nicości, końca...wolę słońca
blask
pozdrawiam:))
Bólem wypisany wiersz, takie pisze się najtrudniej.
Pozdrawiam Marcepani.
A jednak. Umierają by odrodzić się w nowym życiu.
Pozdrawiam :)