Nie możesz mi tego zrobić
https://youtu.be/TqyLnMa3DJw
proszę
nie odchodź
nie zdążyłam jeszcze dorosnąć
(zawsze mówiłeś mi to żartując)
nie puszczaj mojej ręki
przecież obiecałeś
bez ciebie zgubię się
w tym życiu
nie nie teraz
proszę
nie możesz mi tego zrobić
jest tyle nut
życiowych partytur
wspólnie do wygrania
i po drodze nie zgubiliśmy
naszej miłości
nauczyłeś że świat jest
pełen pięknych uczuć
i tego co mogę
przeżywać
przy twoim boku
wszystko tonie w pobrzasku
a bez ciebie
nawet noc nie pozna świtu
zasmucisz też nasz Paryż
dziś skąpany w deszczu
z kroplami jak nutki melodii
grają dla ciebie
nie puszczaj mojej ręki
nie pozwól by
kir mnie ozdabiał
proszę
nie odchodź
Z cyklu - "My i Paryż"
Komentarze (139)
to rozpacz niemożliwa do przekazania słowami- jakże
trudno się pogodzić ze śmiercią ukochanej osoby
kiedy odchodzą najbliżsi, jest ciężko... rozumiem co
się wtedy czuje...
i mnie to nie ominęło...
przytulam Promyku :)
Wyraziste emocje płyną wersami, choć jak wyczytałam z
komentarzy sytuacja dotyczy dalszej przeszłości.
Pozdrawiam Promyczku
Aniu ...słoneczko moje nigdy Ci nie pozwolę odejść ...
Ile w tym wierszu smutku i rozpaczy ale przeznaczenia
nie można uniknąć - pozostają wspomnienia i rana w
sercu...
pozdrawiam serdecznie:-)
Re: fatamorgana7:)
Witaj Małgosiu.
Tak, zdecydowanie tak, nie da się tego przeżycia, ująć
w słowa.
Dziękuje, za komentarz i refleksję.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Re: anula-2
Witaj Grześ.
Dziękuję za “most zakochanych”, niestety, nie ma tam
naszej kłódki.
Dziękuje również, za Twoją refleksję.
Pozdrawiam serdecznie.;)
Witaj Promyczku.
Moje gratulacje za piękny, pełen emocji wiersz. To z
pewnością jedne z najtrudniejszych chwil w życiu,
kiedy odchodzi ktoś bliski i kochany.
Pozdrawiam serdecznie :)
Re: Sławomir,Sad:)
Witaj Sławku.
Miło mi, dziękuję.
I dzikuję, za komentarz i refleksję.
Pozdrawiam serdecznie.;)
Re: Krystek:)
Witaj Krystek.
Wiele z “Nas”, przeżyło, doświadczyło, ten ból i
rozpacz, który nie jest do zapomnienia.
Dziękuję, za Twój, komentarz i refleksję.
Pozdrawiam serdecznie.:)
https://www.youtube.com/watch?v=IcoEV9vQv2o
Aniu mam nadzieję że na tym moście jest Wasza kłódka?
Byłoby to fajne podsumowanie.
Pozdrawiam i szczęścia życzę chociaż wiersz jest
wielce ekspresywny.
Re: budleja:)
Witaj Grażynko.
Dziękuję, za Twoj wiersz,
Każde słowo, odczucie, bardzo podobne i pomimo
upływu lat, bardzo mnie boli.
Rozumiem Ciebie.
Pozdrawiam serdecznie
Czytając wiersz czułam dreszcze smutku i rozpaczy,
Znam ten ból, lęk i niemożność pomocy. Pozdrawiam
serdecznie:)
Fajnie, że wróciłaś Anno, Twoja nieobecność nie była
tym razem taka długa.
Piękny wiersz będący monologiem żony lub kochanki,
której mąż/kochanek umiera. Tyle zostanie wspomnień a
wspólna przyszłość zostanie unicestwiona.
Ślę moc serdeczności.
Re: Artorro.
Witaj Arturro.
Dziękuję, za miłe i ciepłe przywitanie.
Również witam Cię serdecznie.:)
Mnie również Was i Waszych wierszy, brakowało.:)
Pozdrawiam serdecznie.:)
Re: BordoBlues:)
Witaj Arku.
Miło mi i dziękuję, że zachwycasz się poezją i
Paryżem.
Powstało o nim trochę tekstów.
Pozdrawiam serdecznie.;)
Re: _wena_
Witaj Wenuszko, wiem, że mnie rozumiesz.
Dziękuję, za refleksję, przytulam ciepło.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Witaj Aniu, pozwolisz, że jako komentarz wkleję Ci
fragment mojego wiersza.
Rozpacz
Nie, to jeszcze za wcześnie,
to jeszcze nie teraz...
proszę Cię nie odchodź, zaczekaj,
nie śpiesz się.
Nie zostawiaj mnie samej!
Przecież jeszcze tyle razem
do zrobienia rzeczy mamy!
Dom z ogrodem i altana,
płot i nieskończona brama
czeka na wsi na nas.
Przecież ty nie możesz teraz odejść,
nasze dzieci są za młode...
Nie, ja ci na to nie pozwolę
w żadnym wypadku.
Jeszcze musisz zostać dziadkiem.
Jeszcze z gośćmi wielu
zatańczysz
na naszych córek weselach.
Serdeczności Aniu:)