Nie można być zazdrosnym...
"Mówię tlyko do tych którzy chcą mnie słuchać Ci którzy nie chcą nie obchodzą mnie po co mam czas tracić na mówienie do ściany ściana i tak zawsze swoje wie..."Banach
Nie mam zamiaru
Mówić Ci co ja myślę
Zbyteczne jest to
Abym nadwyrężała głos.
I tak mnie nie słuchasz
Z podnieceniem wciąż wołasz
„Zazdrosna!! Jesteś poprostu
zazdrosna!”
A ja tylko się śmieję
Bo co mam mówić?
Do ściany i tak nic nie dotrze
Więc na marno mówiła bym Ci że...
Logicznie rozumując
Patrząc na to od tej strony co ja
Nie można być zazdrosnym
O kogoś kogo się nienawidzi prawda?
A Ty wciąż szeptasz
„Zazdrosna....zazdrosna”
Ah Ty przeklęta!
Po nocach mi się śnisz...
I na co to mi?
No powiedz...
Bądź z nim jak chcesz
I zrozum...
Nie jestem ZAZDROSNA
To słowo... obce jest mi...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.