Nie myśl.
Czy byłeś kiedyś w stanie boskiego upojenia
rzeczywistością?
Czy z zamkniętymi oczyma potrafiłeś
rozpoznać uczucia osoby stojącej obok?
Czy zastanawiałeś się kiedykolwiek po co to
robisz za każdym razem?
I po co myślisz, szlochasz i płaczesz, gdy
za każdym razem wychodzi Ci to co raz
gorzej...?
Więcej nie myśl, oszczędź sobie
cierpienia.
Schowaj się w głębie swojego nieszczęsnego
cienia,
zamknij oczy, stól twarz w swe zimne
ręce.
Nie myśl, nie czuj.
Nie płacz, Już nigdy więcej!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.