Nie odejdę
miłość
Nie odejdę
Zbyt wiele się wydarzyło
Bym ponownie mógł się zanurzyć
W tamtym niebie z przeszłości
Tak pełnym złudzeń
Jego myśli
Powróciły do tamtych chwil
Mógł o nich tylko marzyć
Tak bardzo chciał
Znalezc się tutaj jeszcze raz
Dlaczego muszę wciąż
Zadawać pytania
Dlaczego brak mi wyjaśnień
I dlaczego muszę wciąż
Tkwić w bezsenności
W tej tajemnicy jej spojrzeń
Co może się wydarzyć ?
Dlaczego pozostawało mi
Zawsze tylko podejrzewać
To wszystko obróci się przeciwko mnie
Te historie ..
One wciąż coś znaczą
Mógłbym w nie uwierzyć i uciec
Pozostało mi tylko to przeczekać
Pozostało mi tylko ..
Doszukiwać się w jej słowach wyjaśnień
Ta wiara utrzymuje nas na powierzchni
Moglibyśmy zwątpić
Bojąc się odtrącenia
Moglibyśmy uciec
Tak bardzo bojąc się porażki
Pozostanę tu na długo
Zbyt wiele się wydarzyło
Bym ponownie mógł zanurzyć się
W tamtym niebie z przeszłości
Tak pełnym złudzeń
Tekst o tym gdy kochamy, a nie dostrzegam uczuć u drugiej osoby
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.