Nie płacz
z cyklu: Tylko nocą...
Dlaczego wciąż, gdy pada deszcz
milczeniem ranisz, rozdzierasz wpół?
Zamykasz drzwi, nie mówiąc "wejdź",
choć w twoich oczach ogromny ból?
Dlaczego w rękaw chowasz łzę,
kiedy miliony ich żłobią bruk?
W ciemnym pokoju skrywasz się,
sądząc, że każdy człowiek to wróg?
Nie zagłuszysz myśli - nie tym razem,
deszcz będzie powtarzał jedną frazę,
z ciszy wyłowioną w noc bezsenną,
że ja chcę być z tobą a ty ze mną.
Nie oszukasz uczuć - nie tym razem,
deszcz będzie powtarzał jedną frazę,
w głębi serca czujesz dziwną pewność,
że ja chcę być z tobą a ty ze mną.
Nie dasz rady uciec - nie tym razem
deszcz będzie powtarzał jedną frazę,
krople o parapet ciągle bębnią,
że ja chcę być z tobą a ty ze mną.
Nie płacz...
Uśmiechnij się...
To nic, że pada...
Deszcz pachnie snem...
Komentarze (45)
słowa rytmiczne, to świetna piosenka
Bardzo lubię deszcz. Też napisałem jeden o nim i
miłości. Twój jest zapierający dech. Przyjemnie było
przeczytać:)
wiersz ma w sobie melodię i jest rytmiczny - co
sprawia że super się czyta - przeczytałam z
przyjemnością -pozdrawiam
Gdy miłość serca ogrzeję, tęcza kolorów po deszczu
zajaśnieję. Pozdrawiam .
Najpiękniejszy wiersz, jaki dzisiaj przeczytałam:)
Świetny wiersz. Aż słychać w nim krople deszcze, które
biją o szybę.
Wiersz melodyjny i rytmiczny. Pełen romantyzmu i
melancholii.Lekko się go czyta. Interesująca wymowa
wiersza.
Potrafisz rozśmieszać, potrafisz też wzruszać.
deszcz pachnie wiosną i radością ... a smutkowi
powiedz precz ... :)
piekny wiersz... cudownie mi sie go czytalo, bo nie
wiem skad w glowie narodzilo sie muzyczne tło...
Pozdrawiam cieplutko
Zachwycona ostatnią zwrotką... I te epifory! Jednak
deszcz to nie tylko sen, ale również ukojenie,
oczyszczenie.
takie wiersze czytam z wielką przyjemnością, choć
wywołują łezkę jednak docierają w głębie duszy i
zaczynam się zastanawiać ile w tym jest mnie...jest
niestety sporo
piękny wiersz,aż łezka w oku kręci się...
no to teraz jeszcze jakoś się postarać by nie płynęły
łzy po przeczytaniu... dawno nic, aż tak mnie nie
poruszyło... dziękuję Autorowi!
Łzawy i bolesny, ale dobrze się czyta ...
Pozdrawiam
Widzę , że nie tylko ja nocą w ciemnym pokoju siedzę ,
piszę i w łzach tonę :(
Pozdrawiam serdecznie.