Nie potrafię uwierzyć
Nie potrafię uwierzyć,
że robisz to bezinteresownie.
Że podobam Ci się taka jaka jestem.
Że podoba Ci się moja niezdarność,
moja niesamodzielność,
moja wstydliwość.
Moje worki pod oczami,
gdy rano wstaję,
puch moich włosów,
moja niezbyt wyszukana garderoba,
brak własnego domu i samochodu,
stan konta bankowego.
Jesteś zawsze przy mnie,
nieważne czy właśnie
jem,
słucham muzyki
czy uczę się.
Dzięki tobie nie czuję się samotna.
Dziękuję Ci,
moje
nieszczęście.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.