Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

nie pytaj.

Nie pytaj. Mam dość wszystkiego. Mam mdłości na samą myśl o Nim, dostaję drgawek bo zabrali mi poranną kawę. Rzucam słowa na wiatr.
Tyle się wydarzyło.
Co z tego, że mówię sobie, wmawiam na siłę że nie muszę, nie potrzebuję, nie chcę skoro i tak w to nie wierzę? Niewesoło.
[ Krzycz. Powiedz jej, że jest nic nie warta. Już przegrałeś ]
Rzeczywistość mnie przytłacza. Okazuje się, że nawet jak chce się czegoś najbardziej na świecie, zaciska powieki w niemej nadziei na cud to to i tak nie spada z nieba. Dziwne?
Chaos totalny. Kilka pomysłów na nowe życie. Trzeba się pozbierać. Trudno. Pozbywam się złudzeń, zaczynam działać. Wdycham powietrze w nadziei że poczuję Jego zapach. Wyprałam sweter. Nie mogę żyć wspomnieniami. On wybrał inną drogę. Ja wybrałam niezależność.
Zostało mi czekoladowe serduszko. Gorzkie jak jasna cholera.

autor

weronisko

Dodano: 2006-09-25 21:39:40
Ten wiersz przeczytano 424 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Biały Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »