nie pytaj ...
Pytasz mnie czy jestem szczęśliwa ?
Cóż ci powiem , kłamać nie umiem
jeśli w głosie nutka fałszywa
zabrzmi. Tylko ja ją zrozumiem.
Gdybyś z oczu blasku wyczytał
szczęście , które pierzcha wraz z nocą
czy byś jeszcze kiedyś zapytał?
Pewnie nie. No , bo i po co ?
Pytasz czemu oczy mam chmurne
twoje prawo , wszak jesteś poetą
wszystkie drzazgi wciąż czuję podskórne
drżenie niebios. Bo jestem kobietą.
Już nie pytaj nigdy - dlaczego
szczęścia łzy nam wspólne nie płyną?
Umiesz dobro dzielić od złego
bo masz miłość wyśnioną , jedyną...
Komentarze (21)
Również ode mnie: ładny wiersz. Uważaj jedynie na zbyt
proste rymy, czasem trochę rażą. Pozdrawiam ciepło
No waśnie,
kobieta to galaktyka uczuć.
Nic nie jest takie proste,
czujesz i mówisz, jak tylko kobieta potrafi.
Podoba mi się wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Podoba mi się Twój sposób wyrażania myśli...
Dialog prowadzisz a na dnie smutek.
Słychać, jak wdziera się w liter szereg
nuta niewiary, cień, ból, tęsknota
i doświadczenie gorzkie niezmiernie...
bardzo ciekawy, refleksyjny, chociaż smutny wiersz;
najbardziej podoba mi się trzecia zwrotka
Samotnosc z miloscia obok:)Piekny wiersz.+++
Aż tak pesymistycznie ten wiersz nie brzmi, smutno...
owszem, smutno. Ładnie ułożony. Podoba mi się jego
prostota. Pozdrawiam