Nie raniąc uczuć.
pruderii wspak.
I cóż z tego, że zamykałaś oczy
wstydu kryjąc rumieniec, gdy...
I cóż z tego, że krzyżowałaś ramiona
na piersi, gdy...
I cóż z tego, że to uchylałaś, to zwarłaś
uda, gdy...
W uznaniu oporu Twego ...
całowałem, pieściłem...
i parłem na przód jakby świat miał się
skończyć...
A Ty przyjęłaś mnie jak rozgrzeszenie...
a przecież...
Żaden ci ze mnie misjonarz.
...tej samej.
autor
De Sade_cky
Dodano: 2020-07-26 00:17:31
Ten wiersz przeczytano 1740 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Dzień dobry, gorąco dziękuję za wszystkie komentarze
te przyjazne i nieco mniej.
Moi mili-
misjonarz, przedtem hostia, a obecnie
rozgrzeszenie...tylko dlatego,iż odniosłem się
do...klasycznej pozycji seksualnej, czasem też zwaną
misjonarską ;)
Nie pasuje mi rozgrzeszenie, bo nie to jest chyba
misją misjonarzy.
Czytałam też wersję z hostią i też mi nie pasowała, bo
katolicy przyjmują ją na klęczkach i do buzi.
Ale pomysł przedni i warto dopracować mz
Pozdrawiam :)
oj przekornie i fajnie.
lubię erotyki ale do tego nie umiem się odnieść...
może za bardzo przypiera do ściany:)
jeśli tak miało być to zostawiam uśmiech:)
pozdrawiam
A mnie uśmiechnął na koniec ten "misjonarz" :) Kiedyś
uczono kobiety być wstydliwymi, pomimo, że chętne i
namiętne... Bardziej mi się to podoba, od obecnego
rozchełstanego erotyzmu, bo po co wyważać otwarte
wrota...
Pozdrawiam z podobaniem. :)
e.jot - nie chodziło tam o erotyczne pisanie, bo tam
pisania nie było, tylko o sposób opowiadania o
wszystkim, zaś oceny - cóż, rzecz drugorzędna.
Lubię teksty inteligentnie prowokatywne, a ten do
takich należy.
I nie pałaj już takim oburzeniem - połącz tytuł z
ostatnim wersami i postaraj się zrozumieć, hmm...
całość.
Mariat,
zatem nie wskazuj na link zamieszczony przeze mnie za
wzór *dobrego erotycznego pisania* bo w piosence *Taka
Mala* jest jednocześnie żoną i kochanką.
e.jot - z tematem posiadania męża i kochanka -
zmierzyłam lata świetlne temu, krytykując przy tym i
kobiety, i mężczyzn, i nazywałam rzeczy po imieniu.
Głośno wołałam, że nie ma kurestwa bez udziału każdej
strony, winny jest i on, i ona, z naciskiem - że
przede wszystkim one. Bo jak powiadali przodkowie, że
jak suka nie da, to pies nic nie zrobi, choćby i ją
pogryzł.
Ale w tym wierszu erotycznym pada słowo hostia, a to
już zakrawa na ???? słów mi brakuje.
I to nie pruderia, a szacunek i poszanowanie
określonych wartości.
Mamy dwudziesty pierwszy wiek, a pruderia nie daje za
wygraną...
Ciekawy tekst :)
Miłej niedzieli :) B.G.
Mariat,
*Taka mala* - to satyra na pruderię i hipokryzję.
Jakoś tu posiadanie męża i kochanka jednocześnie nie
budzi Twojego zgorszenia.
Witam,
wersy prowadzone zgodnie z tytułem...
Nieco swobodnie (swawolnie), ale nie wulgarnie...
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
a na lekcje dobrego erotycznego pisania istotnie warto
zajrzeć do linku wskazanego przez e.jot
A wg mnie jest to obrzydliwy erotyk, plugawienie
słowne - jeśli celowe, to wiedz, że mistrzem nie
jesteś, bo mistrzostwo polega na doborze słów do
pozomu prezentowanego towaru. Tu pomieszałeś świętości
z rozpustą.
Wstydź się. Bez punktu. No bo za co?