NIE ROZSTRZYGNĄŁ ...
To pytanie nie daje spokoju
czemu Ona go nie rozumie
a może po prostu chce
żeby zagubił się w tłumie.
Niech uczucie zawiesi na kołku
jak siodło - gdy padnie koń
rozpłynie się, zatrze ślady
z honorem wypali w skroń.
Rozważał to, wziął do ręki broń
położył już palec - na spust
życiorys stanął przed oczami
odłożył - czując smak jej ust.
5 stycznia 2011r.
autor
zdzisław
Dodano: 2011-01-05 08:06:26
Ten wiersz przeczytano 750 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
życie uratowane jednym wspomnieniem...nie ma to jak
siła miłości :)
Zawsze te dwa nicki łączyłem : Biała dama i zdziasław
:)..i zawsze się uśmiecham i życzę: daj Boże im
szczęścia i sposobności :).. M.
Końcówka jest bardzo dobra, daje nadzieję, aż się
człowiek uśmiecha do ekranu :) +
dobre zakonczenie, ale zbyt oklepany rym "rozumie - w
tlumie" jak z wierszyka "ucz sie coreczko, ucz, bo
nauka to potegi klucz...itd/
Jak często nosimy sie z myslami zamknięcia życia "na
klucz", szczęściem jest , kiedy jakiś Anioł Stróż
podpowie nam -Jeszcze nie teraz.
Pozdrawiam :)
Fajny romantyczny wiersz... Pozdrawiam:)
cóż jest wart człowiek bez miłości ....kto mu wydał
pozwolenie na broń ?...pozdrawiam
Dobre zakończenie, miłość znów zwyciężyła :)
Świetny wiersz o nieszczęśliwej miłości. Ciekawie
dobrane metafory. Wiersz krótki, ale wiele w nim
treści. Forma wiersza dobra.
Czasami ludzie myślą, że samobójstwo jest jedyną
ucieczką od problemów - niekoniecznie.
Wiersz dramatyczny w swej wymowie, ale zakończenie
pozytywne, bo podmiot liryczny przypomniał sobie co
straci, jeśli dokona desperackiego kroku.
Technicznie - mogłoby być lepiej, ale treść ok.
Desperackie myśli chodzą peelowi po głowie, przecież
to dla miłości żyje człowiek.
mmm coz to musial byc za smak skoro powstrzymalo to
tak ciekawa akcje
wystarczy trochę słodyczy by szansę na życie
przemycić:)
Hej:) jak fajnie do Ciebie zajrzeć, dzisiaj też niezłe
zaskoczenie, ale dobrze, że "nie wypaliło" :))))))
Witaj Zdzisław - ciekawie napisany i zapewne
romantyczny wiersz, tylko widać pewne
rozstrzygnięcie...jednak odłożył, czując smak jej
ust...powodzenia