(Nie) sielsko
Ja ciebie zawiozę jak wielką Panią
do domu konnym zaprzęgiem.
Kwiaty ogród umają...
Ona: "Na wsi, żyć nie będę!"
Co rano będziesz mleko pić
prosto od krowy.
Słodko żyć,
jak w plastrze miodowym.
Będę przynosił z pola
bukiety chabrów i maków...
"Jestem chora,
gdy myślę o wsi - chłopaku"
Będzie ci kokoszka
co dzień niosła
jajek kopę...
"Przestań mnie chłopie
mamić kwiatami, mlekiem,
jajkami.
Myślisz, że nie wiem?
Na wsi robota jest ciągła,
człowiek jak kombajn
haruje.
Nie, dziękuję!"
Jeśli nie kusi cię wiejska idylla,
to powiem miła
ostatnie słowo.
Zostań ze mną
a będę kochał bardzo miastowo.
Gdy nastanie ciemność,
za pomocą "sieci",
będziesz śledzić
najnowsze kulturalne fakty
a ja wierszyk gładki,
na twoją cześć ułożę...
"No, powiedziałeś to nareszcie!
Życie na wsi? Bardzo proszę,
nie musi być gorsze niż w mieście"
Komentarze (39)
Kocham wieś i mieszkam tam...
a ja uwielbiam swoje wiejskie klimaty , choć był
kiedyś czas że miasto kusiło :)
"Życie na wsi? Bardzo proszę,
nie musi być gorsze niż w mieście" - też tak uważam.
Cieplutko pozdrawiam +
Fajna historyjka z humorem. Och z tymi
niezdecydowanymi kobietami tak to jest:) Pozdrawiam:)
Są tacy co urodzili się w Psiej Górce czy jakiejś
Wólce a dzisiaj rżną wielkich ,, miastowych ,,
wstydząc się swojego pochodzenia. I jest im dobrze,
gdy biorą ze wsi wałówkę i ,, wiejskie ,, jaja / a są
miejskie?! /. Kto ma trochę rozumu w głowie nigdy nie
będzie się wstydził skąd pochodzi.
Podoba mi sie Twój wiersz i daję+++
Bardzo ładnie:)
Z dużą dawką dowcipu wiersz przedni. Pozdrawiam :)
wiersz z humorem :) Pozdrawiam ++
Wszystko jedno gdzie,byle z miłością
Dorotko:)Pozdrawiam cieplo+++