Nie stój tak
Nie stój tak z zaciśniętymi dłoniami
Przecież nie wszyscy jesteśmy tacy
Sami, każdy z nas jest inny, nie poczuj
Się
Z tego powodu winny, daj z siebie więcej
Niż wymagają, staraj się rozwiązać
sytuację
Nie popadaj
W złość i frustrację, wyciągnij wnioski
z
Przeszłości, żyj tu i teraz bez
zmartwień
I troski,
Pogódź się z tym co nieuniknione, napraw
To co zawinione, ja nie Titanic- nie
zatonę
Bo mam nadmierną
Motywację, mam to po Tacie, a po Mamie
Wrażliwość i troskliwość, chciałbym
doznać
Prawdziwą miłość.
Komentarze (3)
Dodam też, że w sposób nielogiczny dzielisz wersy,
przez co wiersz staje się irytujący. No i "chciałbym
doznać - kogo czego, a więc prawdziwej miłości, a nie
- prawdziwą miłość.
Witaj Maciek, nie pozwalaj by rym kierował Tobą. Ty
nim kierujesz. Popatrz ile polskiego jest w tych
słowach:chciałbym doznać Prawdziwą miłość ?
Pozdrawiam :)))
Witam Macku, piękny temat poruszyłeś ,serdecznie
pozdrawiam