Nie szukałam miłości...

A jednak nie, to tylko odczyt jest taki. Sorry OLU,
że pod Twoim wierszem doświadczam działania programu.

OLU i Szanowna Administracjo!
Celowo puściłam ten sam komentarz dwoma różnymi
ścieżkami, jak widać - różnica jest.
Jak się wchodzi poprzez nick autora na stronkę
autorską i potem poprzez "czytaj wiersze autora" to
program nie trzyma formy wierszowanej (kształtu
prostokąta)

ucieka dzień za dniem
człowiek się starzeje
już nie potrafi tak jak niegdyś
ramion otworzyć i wzlecieć
teraz już wiem że grawitacja
działa tylko w twoją stronę
co prawda wczoraj było łatwiej
młodość zawsze szalona

nie szukałam miłości
to ona mnie znalazła
gdy serce niczym syrena
radosną pieśń nuciło o wiośnie

Pozdrawiam.

ucieka dzień za dniem
człowiek się starzeje
już nie potrafi tak jak niegdyś
ramion otworzyć i wzlecieć

teraz już wiem że grawitacja
działa tylko w twoją stronę
co prawda wczoraj było łatwiej
młodość była szalona

nie szukałam miłości
to ona mnie znalazła
gdy serce niczym syrena
radosną pieśń nuciło o wiośnie
---------------------------------------

Pozdrawiam.

http://www.youtube.com/watch?v=IXJyCCaSUhc
Pozdrawiam , dużo słoneczka !

Szczęśliwi, których miłość sama znajduje.

z przyjemnością przeczytałam ten wiersz jeszcze raz
:-) to wielka radość kiedy odnajdujemy miłość :-)

Doświadczenie życiowe też ma wpływ na zachowania na
reakcję gdy pojawi się serce które można by
pokochać.Młodość kieruje się innym podejściem do
uczuć,lecz pomimo wszystko gdy spotka się tą
wymarzoną/nego serce chce się otworzyć by nadać pieśń
miłości a wówczas tylko czekać na odzew.Bardzo
romantycznie się zrobiło aż dreszczyk przeszedł po
ciele.Śliczny kolejny wiersz,Twoje serce musi
wspaniale kochać wysyłając taką pieśń.Pozdrawiam.

Rodzimy się aby umrzeć młodość, czas dojrzewania i
starość..prawidłowość..najważniejsze że znalazłaś
miłość.

Panie ymaCito zawsze wprowadzałam korekty do wiersza
jeżeli uważałam że one powinny być wprowadzone dzisiaj
taką korektę też wprowadziłam i podziękowałam
DoroteK...nigdy nie jestem niemiła nawet jak ktoś
stara się mnie w jakiś sposób zirytować...wiem że nie
powinnam tego pisać ponieważ Pan i tak tego nie
zrozumie...do dzisiaj uważałam Pana za wyjątkowego
kolegę z którym rozmawiałam na GG mimo Pana ciężkiego
charakteru ...byli i są ludzie którzy bezinteresownie
uprzedzali mnie przed Panem...lecz ja z uporem maniaka
uważałam że każdy powinien mieć szanse obcowania z
ludźmi mimo takiego charakteru jaki ma Pan...nie
obraziłam Pana na GG tylko wyraziłam swoją opinię że
serdeczny kolega nie pisze na forum takich komentarzy
tylko daje swoje sugestie nawet te bardzo krytyczne
lecz na GG...osoby z którymi nie utrzymujemy bliższych
kontaktów są na innym pułapie emocjonalnym ich
sugestie mniej bolą ...Pan na siłę chciał abym na
forum podziękowała Panu za wskazówki a ja miałam prawo
czuć się urażona... Panie yamCito mam prośbę proszę
już więcej nic nie pisać...Przepraszam wszystkich za
zaistniałą farsę którą życie napisało :(

Tyle co mi się dostało na GG za wyrażenie tu wcześniej
swoich uwag odnośnie wiersza, to się w głowie nie
mieści......ale to jest wina raczej administracji, że
pozwala na lukrowane komentarze typu "ale ładny
wiersz". Przyzwyczajony do powyższego piszący wiersz,
czytając uwagę merytoryczną uważa ją za obelgę...

dni i grawitacja mają swoje niezmienne zasady :)

dni i grawitacja mają swoje niezmienne zasady :)

nie trzeba szukać, wystarczy się otworzyć, co tam czas
i grawitacja, najważniejsza jest młodość ducha...ładny
wiersz, pozdrawiam

Olu, jakże się cieszę, że miłość Ciebie odnalazła:))
(czy peelkę) ale wierszyk przypadł mi do gustu. Krótko
i na temat, jakże piękny. Pozdrowionka ślę.

Tak jak piszesz miłości nie trzeba szukać. Ona jest
przeznaczeniem, które pokaże jak wygląda prawdziwy
sens życia. Ja w kochanych oczach widzę bezkresny
ocean i blask, który zawstydza gwiazdy na niebie,
bowiem one wszystkie razem wzięte nie lśnią piękniej
niż te oczy. Podoba mi się to co napisałaś.
Pozdrawiam:)