Nie tak
Nie dotykaj mnie spojrzeniem pełnym
chłodu.
Każdy człowiek pragnie w cieple oczu
zasnąć.
Wolę patrzeć na zmoknięty liść, by
poczuć,
że to tylko ta jesieni chłodna bladość.
Nie pozdrawiaj mnie zdawkowym pustym
słowem.
Każdy czeka choć na garstkę zwykłych
wzruszeń.
Lepiej wtulić się w jesienne barwy płowe,
te przeminą. Wiecznie marznąć w nich nie
muszę.
Nie dotykaj mnie wiecznością
zapomnienia.
Czas nie zdąży odczarować w niej
niczego.
A ja jestem zakochana wciąż w
jesieniach.
Może kiedyś też polubisz mnie jesienną.
Komentarze (32)
To z pewnością zimny drań. Ładny wiersz, Magdo.
Pozdrawiam
Bardzo ładnie:)
*Może kiedyś też polubisz mnie jesienną*. Tak pięknie
ubierać wiersze to Ty naprawdę potrafisz Magdo
Pozdrawiam Serdecznie dziękuję za kom. i dostrzeżenie
byczka
nikt nie pragnie takiego chłodu
serdeczności :)
Bardzo melancholijny. Wiersz piękny pozdrawiam
Ale się sklonowałem jesiennie ;-)
Pięknie ubrana w słowa jednak melancholia. Oczekiwanie
na ciepło i to nie tylko wynikające z pory roku.
Pozdrawiam :-)
Pięknie ubrana w słowa jednak melancholia. Oczekiwanie
na ciepło i to nie tylko wynikające z pory roku.
Pozdrawiam :-)
Pięknie ubrana w słowa jednak melancholia. Oczekiwanie
na ciepło i to nie tylko wynikające z pory roku.
Pozdrawiam :-)
Bardzo mi się podoba ten sprzeciw wobec emocjonalnego
chłodu.
Bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam, Madziu :)
Ładny wiersz, nikt nie pragnie dotyku chłodu,
oczekujemy ciepła :)
zawsze komuś pomagamy czy temu nadajemy jakiś sens
pięknie
miłego dnia :)
Tak, każdy pragnie być kochany.
ale pięknie to wyraziłaś Magdo. Ja też wolę te zimna
przemijające.