Nie umiem
Nie umiem go opisać,
sama nie wiem dlaczego.
Nie umiem z nim marzyć i śnić,
sama nie wiem dlaczegochodz spróbowlam juz
nie jednego.
Jego życie toczyło się innym torem,
niż moje i niż bym zmienic je chciala.
Jego oczy byly pokorne i to w nim chyba
widziałam.
Lubilam z nim rozmawiać i to chyba trzymało
mnie przy życiu.
Ale chyba nie na tyle jego życie bylo godne
bym mogła do niego przystąpic z głową
podniesioną do tyłu.
Mimo staran tylu to niestety nie
pasowalismy do siebie w żadnym stylu.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.