.nie umiem jak ty -kochany.
...dla mojego słoneczka. niech mi świeci...
Nie umiem jak ty
-kochany
Układać zwiewnie słów
By tańczył wiatr w ich brzmieniu
By lekko płynęły z ust.
I nie chcę pisać
-wierszy
Z rymami, z sensem też
Bo szufladowa poetka
Nie do czytania- przecież wiesz.
Więc wybacz mi
-kochany
Że pustą wciąż mam głowę
I nie myśl, że nie kocham
Gdy nie okażę słowem...
...po długiej przerwie wróciłam... :)
Komentarze (5)
Oczywiście, że czyny są ważniejsze...
Genialny wiersz.
Bardzo mi się podoba.
Plusik :)
pisz nie przestawaj, ja wolę takie wiersze.
Tak zgadzam się z poprzedniczką co do tego, iż czyny
są ważniejsze. Sens głęboki tego wiersza, zwiewnie i
delikatnie ale on (twój ukochany) zapewne wie, że
kochasz go - mimo wszystko... Pięknie. :)
Czasem czyny znaczą o wiele więcej niż słowa...Ładnie
napisany. Pozdrawiam i zapraszam czasem do
siebie...np. do piekła, na sesję zdjęciową.
a dla mnie jest to ładny wiersz wcale nie do
szuflady...