Nie widzisz
Nie zauważyłbyś mojej miłości
nawet, gdyby uderzeniem Cię powaliła.
Nie zauważyłbyś mojego smutku
nawet, gdyby spadł na Ciebie z nieba.
Nie zauważyłbyś mojego cierpienia
nawet, gdyby moja krew spływała po Twoim
ciele.
Nie zauważyłbyś mojej samotności
nawet, gdybym błagała o stosunek.
Nie zauważyłeś mojego istnienia
choć krzykiem wdarłam się w Twe życie.
Nie widzisz jak odchodzę,
nie chcesz oglądać co zrobiłeś.
Nie zauważyłbyś wielkiej radości
nawet, gdybym wróciła...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.