nie wiem
czy go kocham,
nie wiem
zostało nam tak mało czasu
do następnej godziny,
pełnej dotyku
myśli goniące siebie
przechodzą po mych biodrach
pozostaję w wieczności jego ciała
oczekując w zamian nic
w ciemnościach
bojąc się następnych pocałunków
wiodących prosto do zakazanego ogrodu,
w którym można jeść tylko owoce
miłości, zamkniętego na klucz raju
czy umiem je sobą pochłonąć
mówiąc jak natchniona
hipnozą jego spojrzeń
czy pocałunek jest jej dziełem
czy pożądania
nie określę wmawiając innym
kocham
Komentarze (1)
To nie tylko erotyzm, choć tu go nie brakuje. Chyba
każde uczucie podszyte jest lękiem. Masz mój głos.
Podoba mi się Twój wiersz