Nie wymagaj wiele
Tak jak ci mówiłem,
powtórzę raz jeszcze.
Ciebie doceniłem,
i słowo wciąż pieszczę.
Nie wymagaj wiele,
nie jestem tak zdolny.
Bądź mym przyjacielem,
nie będę namolny.
Może powiem czasem,
że bardzo miłuję.
Może mylę trasę,
lecz takową czuję.
Może się pogubię,
w takowych zwierzeniach.
Lecz prawdy nie zgubię,
będę ją doceniał.
Tak jak ci mówiłem,
powtórzę raz wtóry.
Ja w ciebie wierzyłem,
choć gadali bzdury.
Nie wymagaj wiele,
więcej nie wymuszę.
Bądź mym przyjacielem,
bez jakowyś wzruszeń.
Może się pomylę,
że bardzo miłuję.
To są tylko chwile,
lecz je bardzo czuję…
Komentarze (3)
Świetna refleksja, bardzo życiowy wiersz, pozdrawiam
:)
Pięknie i bardzo na tak:)pozdrawiam cieplutko:)
taki przyjaciel od serca :)-super sprawa-pozdrawiam