NIE WYPADA, czyli na...
Agnieszce, ku jej ucieszce
Żona:
Ach Kochanie, jak tak można?
NIE WYPADA, tak wśród ludzi!
Całowanie to rzecz zdrożna
i zgorszenie w ludziach budzi!
NIE WYPADA... Ach kochanie!
Co pomyślą o nas ludzie?
Dłoń mi trzymasz na kolanie,
A powiedzą, że na udzie...
Mąż:
Takaś niby ułożona,
A co robisz tu z tym panem?
Zdjęcie: na nim moja żona,
obok jakiś gość z turbanem!
Para - w łożu rozłożona...
Data: sobota nad ranem.
Żona:
Ach kochanie, nie masz racji.
I co z tego: szósta rano?
Przecież byłam w delegacji;
Tam mnie oddelegowano...
Czy ty musisz tak przesadzać?
Taki układ to nie zdrada.
On potrafił tak namawiać...
Wszak odmawiać NIE WYPADA!
- Całe miasto o tym gada!
- Ludzie muszą o czymś gadać...
Komentarze (3)
Dzięki SkalniaQ. "to" wykasowane.
Przy zdrożnym całowaniu, wykasuj jedno "to"
Klimat dramatyczny, a ja się śmieję jak "głupi do
sera", czytając ten fajny tekst.
Później poczytam inne Twoje wiersze, bo nie mam już
czasu, ostatnio jestem zapracowany, jak to przed
końcem roku:(