Nie zatrzymasz jesieni
/jesień nie musi być smutna/
Przez całe lata zabiegani,
Bierzemy co nam życie niesie.
I ze zdziwieniem spostrzegamy,
Że dla nas już nastała jesień.
Już nie zatrzymasz tej jesieni,
Która nadeszła, w sercu mieszka.
Czujesz po głosie, że się zmienił,
I coraz częściej ciąży ręka.
Głowę siwizna przyprószyła,
znacząco przerzedziły włosy.
Czujesz, że wolno tracisz siły,
tak jak podcięte zboża kłosy.
Jesień za szybko przyszła do nas,
Tyle zaległych spraw zostało,
Dokończą ci co przyjdą po nas,
My, mamy czasu już za mało.
Dzisiaj, pomyśleć możesz sobie,
Co mógłbyś w swoim życiu zmienić.
Jaką byś teraz obrał drogę?
Czekając na przyjście jesieni.
Komentarze (19)
smutne rozmyślania u schyłku życia...no cóż trzeba
zostawić resztę spraw do załatwienia potomnym,taka
kolej rzeczy
Taka myśl jest nieunikniona, wszystkich nas dopada,
Najważniejsza pogoda ducha tak jak w Twoim ślicznym
wierszu.
Jeśli przy pisaniu ;) miałeś niewidocznego suflera -
to byłam ja> Pozdrawiam serdecznie - jesienna :(
Smutny wiersz pełen refleksji, ale póki co cieszmy się
życiem...jesień też jest piękna :)