Nie znasz- nie oceniaj ...
Ludzie patrzą na mnie z boku, różne rzeczy wnioskują z moich kroków ...
Ty nie wiesz jak to jest
gdy ktoś Ci się w twarz śmieje,
i tracisz wszelką wiarę
zostawiasz wszystko w cholerę ...
Ty potrafisz tylko oceniać po wyglądzie,
wnioski wyciągasz z moich kroków,
i choć nigdy nie zamieniłaś ze mną
słowa,
uważasz ze to w porządku ...
I choć nie wiesz kim naprawdę jestem,
nie czujesz i nie myślisz tak jak ja,
bezwzględnie oceniasz mnie po pozorach
...
najwygodniej jest z boku stać ...
Wiesz, nie życzę Ci być na moim miejscu,
każdy z nas inaczej widzi szczęście,
ja zniosę Twoje uwagi ...
lecz pomyśl, czy na pewno tak doskonała
jesteś ?
Twoje słowa ranią mnie jak nóż ... przestań ... mam dosyć już ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.