Nie zrozumienie
Zmartwień mam bez liku
kłopotów co nie miara
jeszcze tobie mówią
jesteś ślamazara.
Nie umiesz oszczędzać
nie umiesz kupować
opłaty porobisz już będzie brakować.
Strach przed stratą pracy
bo co by to było
jak nie masz pieniędzy
biednie by się żyło.
Brane są pożyczki
żeby egzystować
ale teraz za to
mocno boli głowa.
I zakrząta myśli
żeby wszystko grało
żeby Ci starczyło
a masz bardzo mało.
Nie tylko demonie
zależy rządzenie
jak masz 600 zł
a to tak niewiele
no bo Ci co maja po 10.000 tysięcy
nigdy nie zrozumiałą co robisz z
pieniędzmi.
jeżeli masz w domu
ciężko chorego
nie pójdziesz dorobić
nie zostawisz samego.
Od przepisów zależy
i zmiennej ustawy
czy Cię bieda pokona
czy sobie dasz rady.
autor
Basieńka1950
Dodano: 2009-11-29 09:47:38
Ten wiersz przeczytano 603 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Napisałaś ciekawy wiersz i wiem że pokrywa się z
prawdę-najgorsze jednak jak przyjdzie pożyczkę
spłacać,ale wiem z ostatniego pobytu w kraju że wielu
jest w podobnej sytuacji..jak to się mówi-ci co mają
kabzy pełne to wcale o niczym pojęcia nie mają,ale rwą
się do rządzenia..a o czym to świadczy odpowiedź
znajdziesz w moich poprzednich wierszach..powodzenia
Branie pożyczek nie jest dobrym wyjściem z trudnej
sytuacji, pożyczki mają to do siebie, że trzeba je
spłacać nie spadają z tacki.
Pro społeczny wiersz.......... Daję+!