Nie żyję od dawna,choć me serce...
(\(\ (>' . ') WESOŁEGO (~(") (") ALLELUJA, hehe :D (pozdrowienia dla Rajzona- Twój królik kazał przekazać:P)
„Tak daleko stąd widzę prawdy
ziąb…
Widzę ją w Tobie!
Pogrążasz się w żałobie…
Teraz wiem,
że droga, którą kroczysz…
Nie jest tak piękna i prosta,
Że każdym krokiem bliżej końca
tętna…
Cierpienie, ból i rozpacz.
Odchodzę, widzę jak Ci ciężko…
Twój ból…
Mój ból…
Lecz wciąż chciałeś walczyć,
zwycięsko…
By pokazać Twoje męstwo…
Ale przegrałeś… i z bólem już rady
sobie nie dawałeś!
Zdawałeś sobie sprawę, że masz tak
wiele…
A tak na prawdę straciłeś w tamtą
niedzielę…
Wiesz, że już nigdy tego nie
naprawisz…
Krwawisz…
Chciałam abyś był ze mną!
Lecz to było chwilą nadaremną…
Straciłeś mnie w grze losu…
Kiedy na polanie szumiał stos zbożowych
kłosów…
Szeleścił tak długo, aż do tej chwili,
kiedy się dowiedziałam,
że się Tobie całkowicie poddałam…
Manipulowałeś mną i mymi uczuciami!
Chciałeś ranić mnie takimi cierniami?...
Patrzałeś prowokująco, delikatnie muskałeś
ustami, tak kusząco…
A później odszedłeś…
Ty wiesz jak się czułam?...
Może byłam zbyt mała by się
liczyć…
Ale wystarczająco duża by te drobne części
ran mych zliczyć…
Wreszcie uwierzyłam…
moja dusza jest po tamtej stronie!
Ja nie żyję od dawna, choć me serce
miłością płonie…
I wszystko to już bezsensownie…
Takie dzikie, nieodzowne…
Krwawisz…
Nie mogę Ci pomóc, bo już mnie nie
ma…
Choć gdybym mogła bym Ciebie
wzięła…
Opatrzyła rany…
Lecz nie mogę kochany!
Chcę wiedzieć tylko, jedno na
pewno…
Czy gdybyś był znów mój na zawsze byłbyś ze
mną?
Czy mnie byś kochał, czy byłoby w tym
sedno?
Czy mnie kochałeś…
Czy kochasz, dopiero jak mnie nie ma?...
Nic nie mówisz, w swych myślach się
gubisz…
Krwawisz i oddychasz…
Oddychasz i krwawisz...
Krwawisz i oddychasz…
Krwawisz, krwawisz, krwawisz…
Nie mogę już na to patrzeć…
Ranisz…
Krwawisz…
Nie oddychasz?...
Jesteś tu gdzie ja?…
Coś mi do ucha szeptasz…
„Kochanie już nigdy Cię nie
opuszczę!”…”
( `v´ ) `·.¸.·´ ¸.·´¸.·´¨) ¸.·*¨) (¸.·´ (¸.· pozdro all =*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.