Niebieski parasol
O to znowu ta pani,
Ale co to za dziecko?
Wczoraj go nie było…
Obserwuję ludzi
Z okien mojego schronienia.
Nagle ulica zarosła
Lasem kolorowych plam…
Nic się nie dzieje,
To tylko parasole,
Pada.
Dziewczyna w zielonym swetrze
Kuli się pod niebieską parasolką.
Cały świat
Jest mokry od jej łez…
autor
shazer
Dodano: 2006-08-29 17:39:15
Ten wiersz przeczytano 414 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.