Niebo
Przy księżycowym blasku,
nad dachami domów strzepią,
kiedyś linie były gładkie,
teraz są to opiłki,
porzucone, stratowane przez los.
Bujna czupryna galaktyk,
wybuchy El-Dora-Bora.
Pisali, że czekać będą,
ale nie dzisiaj, szkoda.
Zaś tamci przyczłapią na piętach,
głodni jak zawsze natury,
miętowe liście nadziei...
Przyszłość pochłonęła nadzieja,
zawiedzie nas dziejąc winy.
Dziś martwi tutaj skończymy.
autor
nonmortuus
Dodano: 2015-06-09 20:05:45
Ten wiersz przeczytano 1427 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Ciekawie, ciekawie. Pozdrawiam i życzę dobrej nocy-:)
też lubię filozofie. pozdrawiam
przeczytałam,,myślami tam
powędrowałam,,ciekawie,,,pozdrawiam
Jest w nim coś co potrafię zrozumieć ale nie
wytłumaczyć.Strzepią, brzmi trochę jak miasto w
Bułgarii po nalocie chińskich myśliwców. Dalej,
ucieczka w bezkresną przestrzeń Lemowskich galaktyk po
już zupełnie innej eksplozji ...Przyznać muszę, że
poniosła Cię ułańska fantazja dotknięta palcem matki
poezji. Podziwiam i sukcesów wróżę
Jeżeli, jak piszesz, strzepią "oznacza:
ujmując słowa
liścia odgarnąć z ramienia przykładem", to kto
dokonuje owego strzepywania? Brak gramatycznej
konsekwencji utrudnia zrozumienie wiersza.
Wiersz pobudzający do
myślenia nad przesłaniem
autora. Można dokonywać
różnych interpretacji, a to
chyba jest istota dobrego
wiersza.
Pozdrawiam.
strzepią oznacza:
ujmując słowa
liścia odgarnąć z ramienia przykładem
suplement
jo bardzo cie prosza, ty sie na mie nie zgorszaj
bo jo kiepsko widza ;tyś nie synek, ni karlus
yno dzioułszka richtik szwarno bes ochyby
sam ino bych mok to bych ciulnoł se w tryby..
jo to chiba jezdem cołki gupi
bo nie umia się na treści skupić
i na niebie kere trzepią jak dywanik
na klopsztandze asz gwiozd blask zanik,
y galaktyko na corne dziury sie natyko
zaś Frankowie robiom atomym groze
na atolu Bora-Bora, teroski rafo jes chora
potymu ni mo nadziei lo nos łod dobrodziei
farorze pedali nicaj nom nie pomoże;
wszyckie boroki pudom na smentorz tego roku -
synek, tyś jes cornowidz kiej hajer se Kattowitz
kery wungel rąbie na grubie y beskurc cheba
nie spoziroł na blank cysty kowołek nieba?
Co oznacza tu słowo "strzepią" ?
Nie martw się, mojej stronki nikt nie czyta oprócz
mnie :)
no to niestety muszę dodać mą stronkę do informacji,
myślałam, że nikt tam tego nie czyta
tak zgadłaś
mój
ale dawno nie wchodziłam do bloga
bardzo ciekawy:)pozdrawiam
http://skromnapoetka.bloog.pl/id,345117448,title,Niebo
,index.html?smoybbtticaid=615044
Czy to Twój wiersz?