* * * (Niebo pękło...)
* * *
Niebo pękło
Rozdarte okrzykiem radości
Ziemia załamała się
Gdy tańcowałaś z przytupem
Kwiaty haftowane
Na obszernej spódnicy
W kolorze blue
Zamiatały podłogę
Gumka od imprezowego kapelusika
Wpijała ci się w szyję
Podkreślając fałdki tłuszczu
Wielkie jak tort
Mieszczący osiemnascie swieczkek
Chwaliłaś się brylantem od dziadka
I słownikiem do angielskiego
Wyuczonym na pamięć
Śpiewałaś weselne piosenki
Z amerykańskim akcentem
Tymczasem stokrotki
Skromnie chyliły głowy
Gdy padały na nie słoneczne promienie
A słodkie aniołki w tiulowych sukienkach
Przyrzekły sobie już więcej
Nie tknąć czekoladowego tortu
By niebiosa nie odebrały im magii
Dla Roxy. Dziekuję i przepraszam.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.