NIEBO W PLASTERKACH...
anim analizy dotrą progi, niechaj najpierw moje słowa zamalują wątpliwości
Przeżuwam na pulchną papkę
Niebo mojego szczęścia.
Jak strzępy wczorajszej gazety
Wpycham lapczywie do ust.
Na rewizję mojego umysłu
Musisz mieć sądowy nakaz.
Calą resztę możesz już dziś
Zamknąć w pokoju bez klamek.
Z rewolwerem pod poduszką cudzych snów
Kładę się, aby wyśnić moje " JA"
Chociaż zbyt wiele już wyśniłam...
autor
kalineczka
Dodano: 2007-01-27 23:13:52
Ten wiersz przeczytano 430 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Ciekawe oddanie stanu umysłu...