Niebyt
Zajasnialo za oknem
Zapach kawy
Ból głowy
Pusta butelka
Sama
Nie wytrwalam
Obiecałam
Nie ma Cię o poranku.
Wieczorem cichutko.
Zamykają się drzwi
Ja jestem
A jakbym umarła.
Zajasnialo za oknem
Zapach kawy
Ból głowy
Pusta butelka
Sama
Nie wytrwalam
Obiecałam
Nie ma Cię o poranku.
Wieczorem cichutko.
Zamykają się drzwi
Ja jestem
A jakbym umarła.
Komentarze (21)
Wymowne, pozdrawiam;)
Wiersz oddający reakcję kobiety która nie jest
świadoma swojego uzależnienia.Pozdrawiam serdecznie
Bardzo wymowny i smutny wiersz,
ale bardzo ładny.
Pozdrawiam serdecznie:)
a kto powiedział, że ma pomagać?
niech się darzy Beatko :)
Bardzo smutne. Pozdrawiam
Dramatyczny, ale bardzo dobry
tekst wiersza budzącego
refleksję. Wierzę jednak, że
Autorka nie jest bohaterką tegoż
wiersza, a jedyne Jej
uzależnienie, to uzależ-
nienie od poezji.
Serdecznie pozdrawiam Beatko.
Smutne i to bardzo... Pozdrawiam z uśmiechem :)
Zdarza mi się zapijac smutki, nie powiem. Ale to
działa tylko do pierwszego dna...
Podoba mi się
Pozdrawiam serdecznie :*)
alkohol nie pomoże...
alkohol ale czy na pewno da zapomnieć Mocny przekaz w
miniaturze Pozdrawiam serdecznie Miłego wieczoru:))
... smutnie... alkohol nie pomoże, peelka obudzi się z
kacem ... Pozdrawiam :)
Nie będę moralizować, bo nie wiem czy w takiej
sytuacji nie sięgnęłabym po alkohol, aby zagłuszyć
ból, choć podobno tylko czas leczy rany.
Jeśli idzie o formę, zastanawiam się czy nie lepiej
byłoby bez słów "Sama" "Obiecałam" i "Ja"? Ale
autorka wie najlepiej, co jest dobre dla jej wiersza.
Pozdrawiam:)
Ech, jak smutno...i ta butelka. Peelka wie z
pewnością, że po nocy przychodzi dzień...
Pozdrawiam:)
I tak bywa. Interesujący wiersz.
Aniu. Dziekuje