Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Niech grają nam smyczkowe ballady

Na bezludniej wyspie, smaga mnie wiatr, zamknięte oczy rejestrują każde jego westchnienie,
choć wokół ludzi całe flakony, nieważne to.Bo dla nie pusto, nikogo wokół siebie.
Odleciałem już, wśród kluczy ptaków, co wierzą w lepsze jutro, wzbiłem się w przestworza,
odnalazłem taki świat.Twoje ramiona.
Tutaj jakbym zachłysnął się różanymi ogrodami, jakbym z bzu utkaną szatę przywdział,
jakbym zamknął spokój swój w butelce i nosił w dłoni, a nikt wokół nie krzyczy.
Z uniesioną głową wprost na niezwykłość zwykłej codzienności,
co odkrywa, jak naga kobieta swoje najpiękniejsze uroki.
I w ciele tym codzienności, a w duszy i owszem również tkwi,
cała magia wypowiedzianych kiedyś słów: Idź i Żyj!
Otaczasz mnie historią, o jednym takim świecie, który zatryumfował światłem wśród mroków,
otaczacz mnie górzystymi wierzchołkami losu.Wygranego, wyrwanego z ust Boga.
Kochasz ciepło, niczym kochają ptaki swe gniazda, swe powroty do krain wiecznie wiernych ich skrzydłom,
kochasz, jak czerwień kocha swe wino, którym jest zaprawdę, cudnym , pysznym.
Dajesz mi świadomość przeznaczenia, dajesz myśli, które przydadzą się na jutro,
nie ulecą, niezapisane sercem, na kolorowym duszy płótnie.
Graj mi tak na tej harfie, nuć mi jeszcze melodię wyrwaną z piękna powstałych kwiatów,
polewaj mnie syropem z Księżyca, gdy noc staje sie oświadczeniem słodkiego, przy Tobie upływu czasu.
Niech nie cichnie ballad muzyka, gdy płacze powietrze, wzruszone Twoją czułością,
Nie biegnijmy za szybko przez łąki, zatrzymajmy się przy zieleni traw, która opisuje swym zagnieceniem naszą miłosną opowieść.
Nie przestawaj się usmiechać, choćby czarne dziury chciały przypodobać się piekłu na ziemi,
nie ocieraj mych łez, gdy dumny zapłakać mogę u stóp Twych, z przesiąkniętym zadumą milczeniem.
Przytul mnie mocno, zamknijmy oczy i znajdźmy się tam, wysoko w górach, gdzie wesoło hasają szczęścia po polanach,
zagrajmy nową balladę, kolejną z tysiąca, stworzonych przez serca, wprost dla nas.
Zanućmy jeszcze o euforii, w wygniecieniu zielonej trawy.
I nie odchodźmy juz z tych łąk, szumu jezior i szelstu lasów.
Choćbny się stęskniła za nami rzeczywistość szarej ulicy, nie patrzmy na stare wspomnienia, zostańmy tu jeszcze.Zatraceni w ust zaspokojeniu.
W oczu nienasyceniu, gdy szklą się odpowiedzia na pytanie,
gdzie byłaś o pani?Gdzie byłeś piękny panie?
Tak, zostaniemy tutaj, na zawsze!
Zostaniemy w miłości i zaplecieniu losów, w jednym warkoczu, w jednym wymiarze.
Tak, niech graja smyczkowe ballady, góraami upstrzone krainy,
a kwiatów pachnące zbyt mocno aż płatki, niech nadal spadają miliardami na ziemię.
Jak tu niebiesko, od tych płatków, jak tu różowo i czerwono,
żółto i biało, kolorowo i przesłodzeniem pachnąco.
Jak tu wiele delikatności, jak pieknie.Jak z Tobą!
Ułożeni w pejzaż, w nieokiełznanej melodii miłości, choć spokojnej, gitarowej.
Trwaj świecie bajek, trwaj, niech deszcz kwiatów nie ulęknie się nieprzemijania.
Popilnujemy Twego blasku, a ty trwaj dla nas.

autor

rebel

Dodano: 2009-04-05 08:22:25
Ten wiersz przeczytano 480 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Rymowany Klimat Radosny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »