niech mnie diabli porwą...
niech mnie diabli porwą
do piekła sprowadzą
i w ogniu smażą gorącym
bo ja
nie wstydzę się
postępku złego
zakochania szalonego
na spowiedzi nie wyznam
do grzechu się nie przyznam
do marzeń
do snów
i nadziei
chyba mnie anieli nie potępią
ze skóry nie obedrą
bo kocham
a miłość mi wybaczy
...tylko ona
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.