niech oczy nacieszę...
zamierzam zdradzić to życie
zamienić na nowe
młodsze
piękniejsze
pójść gdzie łąki malowane
pola obsiane pszenicą i żytem
mają ostrzejsze kolory rozmaite
rozwiodę serce z rozumem
wszak ono jest wciąż młode
a on już zapomina co to cholesterol
a gdyby i serce nie dało rady
wytrzymać zaplanowanej zdrady
do której tak się spieszę
to niech chociaż oczy nacieszę
autor
yamCito
Dodano: 2011-04-10 13:47:21
Ten wiersz przeczytano 565 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Oj kokietujesz nas!Jestes mlody duchem jak malo
kto.!!!!!!!!!!!+++++
Byle mieć serce młode, byle czuć w sobie ciągle
młodość, lata to tylko jakieś cyferki... Bardzo dobry
przekaz wiersza :)))
Pozdrawiam :)))
a czy trzeba zdradzać zeby oczy nacieszyć
????????:):):):)
Z młodym sercem można wszystko! Pozdrawiam!
czasem i tak trzeba...chociaż oko nacieszyć ...niezły
...pozdrawiam ciepło
Z takim optymistycznym podejściem zdobędziesz co
chcesz. Powodzenia.
ależ sobie zaplanował! I tak publicznie, tak
bezwstydnie. I tylko z takim zamiarem, by nacieszyć;
samolubnie, w dodatku z cholesterolem na Ty, chyba
będzie owa oznaka usprawiedliwieniem i jednocześnie
samouzdrowieniem.
Nie ważna metryka, ważne serce młode ono jeszcze
wszystko może. Ciepło pozdrawiam.