Niechcący Kpiący feat. Jeden...
Oryginał w wersji audio jest dostępny pod adresem: http://s97675033.onlinehome.us/Piosenki/mp3ss8.htm
Ref:
Ile dałbym by piosenka ta, grała wciąż non
stop
Na falach radiowych, tak, gdy włączam radio
zet
Chcę ją słyszeć wnet, bez problemów jest
więc „don't sweat”
Jak kiedyś macarena,
Chociaż wiem, jaka za to cena jest,
Zanudzę Cię, ale bardzo chcę, byś usłyszał
znowu ją i Ty.
Znowu słyszę tą piosenkę ze znanymi już
słowami,
Nigdy jej się nie uczyłem, lecz tak bywa z
big-hitami,
I nie ważne czy to trójka, rmf-ka,
radiostacja
Kiedy słyszę ją znowu, w mojej głowie
demonstracja.
Każde słowo znam na pamięć, choć piosenka
się skończyła,
To ja czuję, że jej tekst płynie nadal w
moich żyłach,
A me serce nieświadomie bije dalej w rytm
muzyki,
Oprócz tego nic już nie wiem, pamięciowe
mam zaniki,
Będę słuchał tego ciągle w mp3 na
komputerze,
Jak ktoś powie że się znudził, to po buzi
go uderzę,
Bo nie wierzę by ten utwór mógł się znudzić
komukolwiek,
Jak to prawda rzeka łez poleci spod mych
smutnych powiek.
Ref:
To był sen na jawie, ale już się
obudziłem,
Usłyszałem ją znowu, kiedy rmf
włączyłem.
Tylko my, ja i cudowna ta piosenka,
Adrenalina zżera, gdy ją słyszę się nie
lękam
Pamiętasz jeszcze te dni, całe miesiące,
Kiedy szedłem z walkmanem słuchając jej na
łące,
Snute kiedyś opowiastki że nie będzie nigdy
hitem,
Lecz gdy włączam radiostacje, słyszę znowu
bit za bitem,
Aura zepsucia w powietrzu, traci te 50
procent,
Bo ją grają po sto razy w każdym radiu, w
dnie i w noce,
By pamiętał jej słowa nawet ten co nie jest
warty
By usłyszeć jej słowa, skończcie z tym to
nie są żarty.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.