Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Niechciane

Dzieciom, które nigdy nie miały się urodzić

Widziałem rano na róży łonie
łzę czystą jak kropelka rosy o poranku
tęskniła pewnie za słowiczym śpiewem
nocnym tanem rozedragana
nagłym świtem roztrzęsiona
pijana i upojna niczym młoda zorza
zraniona jak dźwięk ciszą
lub cisza malowana dźwękiem
dźwiękiem fałszywym śmiertelnie zraniona

łzy mają swoją dumę
zawsze cisną się na front
gdy nasze sprawy przybiorą zły obrót

gdy rodzi się nowa łza
ma własny sens cel i duszę
inaczej niż my
tak jak my ma
miejsce narodzin i miejsce pochówku
swój czas
matczyne dłonie są cmentarzyskami
pełne nagrobków
a łzy
łzy są zbyt skromne do egoizmu
chociaż nie lubią gdy się ich wstydzimy
gdzy zabraniamy przemawiać im za nas
myśląc że są niedojrzałe i głupie
nie są

wierzymy że życie rodzi się z łez słonych gorących
katalizowane siarczkiem żelazowym
lub szczerym żalem
zależnie od teorii naukowej
niezależnie od nas
i podświadomie tulimy je w dłoniach
my jedyni na podobieństwo Boga.

autor

Psilotum

Dodano: 2007-01-09 12:23:51
Ten wiersz przeczytano 405 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Biały Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »