niecierpliwy
ujrzałem głos twój drżący
jak przemyka na paluszkach
pewnym krokiem przez twe usta
zmierza do mojego uszka
jakże lekko i subtelnie
stąpa poprzez śpiącą ciszę
już nie mogę się doczekać
kiedy wreszcie go usłyszę
ach, już jest we mnie
już rozpala me pragnienia
tuli zmysły, głaszcze duszę
łza wypływa ze wzruszenia!
;)
autor
wiatrr
Dodano: 2006-02-11 18:04:16
Ten wiersz przeczytano 464 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.